6
paź

Brokatowy zawrót głowy


 Hej!

Dzisiaj trochę inaczej. Kupiłam ostatnio czadowy produkt i musiałam go przetestować! 


Świerzbiły mnie palce, żeby tego użyć, ale nie wiedziałam do końca do czego. W między czasie naszkicowałam dziewczynę z wąską talią – początkowo sukienka miała grać pierwsze skrzypce. Jak znajdę oryginał, na którym się wzorowałam, to podeślę Wam go na końcu. Ostatecznie zdecydowałam, że przyozdobię ów nie do końca udany rysunek moimi brokatami.
Niestety zapomniałam zrobić zdjęcia, gdy nie było na nim jeszcze brokatu.  Tak więc enjoy! ;-)






Po wyschnięciu brokatu postanowiłam, że pomaluję całość za pomocą farb.




Nie wyszło mi tak jakby tego chciała ;-) Po wyschnięciu nakładałam kolejne warstwy koloru, a następnie dodałam błysku. 





A po wyschnięciu...



Mam nadzieję, że opublikuję tutaj więcej tego typu postów.
A to oryginał:







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pozostaw po sobie ŚLAD jak buty na śniegu.

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.