MUSZĘ OGARNĄĆ...





 muszę ogarnąć w głowie jak to tam z moim blogami i postanowiłam, że lepiej będzie jak to spiszę.

To może po kolei:


Gold, terrorists and one woman - mam nieco pomysłów na to opowadanie, ale nie mam, kiedy porządnie zasiąść przed otwartym laptopem i wstukać, to co mi siedzi w głowie. Nauczyciele chcą mnie wykończyć :c
Jesteś lodem pod moją łyżwą - na początek miałam pełną garść pomysłów i weny na to, ale z biegiem czasu zniknęła. Mam nadzieję, że jednak za kilka dni wróci lub pojawi się nowa.
Sin aliento - co mogę powiedzieć? Do końca zostały mi bodajże 5 rozdziałów + zakończenie, jednak wena się na mnie obraziła i za każdym razem, gdy chcę coś tu napisać, to tak jakby głowa odłączyła się od reszty ciała - nic a nic. Niestety. Muszę poprosić Ozilka o wenę! *0*
Poznaj facetów jej życia... - nowość, tak, tak. Na to mam wenę (jak na razie) Pierwszy rozdział powinien pojawić się za jakiś czas, a może jeszcze dzisiaj, kto wie?
Jedno-party by Bunko - na razie stoi w miejscu.
Your smile is a magic. (skon.) - zakończony i z tego mogę być dumna!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pozostaw po sobie ŚLAD jak buty na śniegu.

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.